PL
angle-down

Sii Polska

SII UKRAINE

SII SWEDEN

Dołącz do nas Kontakt
Wstecz

Sii Polska

SII UKRAINE

SII SWEDEN

top-image
Wstecz

Od stażystki do Power Usera działu HR, czyli w jaki sposób w 10 lat imponująco rozwinąć swoją karierę 

Na przestrzeni ostatniej dekady Marta kilkukrotnie zmieniała stanowiska wewnątrz firmy. Za każdym razem najważniejszym kryterium wyboru był dla niej rozwój osobisty. Dziś należy do dumnego grona Sii Power Women i z powodzeniem łączy rolę mamy z życiem zawodowym, a jej ścieżka kariery może stanowić inspirację dla wielu osób. Przeczytaj wywiad z Martą Zięcik-Jurek, Business Process Consultant w Sii Polska.  

10 lat temu dołączyłaś do Sii jako stażystka. Dlaczego postawiłaś na wybór właśnie naszej organizacji?

W 2013 roku kończyłam studia na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu i rozpoczęłam poszukiwania pracy zgodnej z moim wykształceniem. Na uniwersytecie działał wówczas projekt, polegający na umożliwieniu płatnych staży w poznańskich firmach studentom lub absolwentom. Najciekawszym dostępnym stażem w obszarze HR był ten z firmy IT, której wtedy jeszcze nie znałam już teraz mogę zdradzić czytelnikom, że tą organizacją było Sii. Ponieważ opis obowiązków był dla mnie bardzo ciekawy, to postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i zgłosić się jako kandydatka na staż. Już po pierwszej rozmowie rekrutacyjnej z ówczesną kierowniczką działu Rekrutacji i HR, byłam zdecydowana, że chcę dołączyć do firmy. Kiedy więc po następnej rozmowie (z Natalią Buczel, dziś pełniącą funkcję BPO Competency Center Director i Regional Director Sii Poznań i Piła) dostałam pozytywną odpowiedź zwrotną, to nie wahałam się długo i szybko stałam się częścią naszej organizacji.  

Wiele osób uważa, że staż jest czasem straconym, który młoda osoba poświęca na robienie kawy dla starszej kadry, czy segregowanie stert dokumentów. Podzielasz tę opinię? 

Zupełnie jej nie podzielam, chociaż zdaję sobie sprawę, że ze stażami faktycznie bywa różnie, często trafienie na odpowiedni i rzetelny jest wyłącznie kwestią szczęścia. Ja celowo rozpoczynałam swoją karierę od stażu – miałam świadomość, że brakuje mi doświadczenia, aby od razu „wskoczyć” na stanowisko specjalistyczne. Z drugiej jednak strony, czułam ogromną potrzebę rozwoju. Kawę faktycznie robiłam, ale tylko sobie 😊 Dokumenty również segregowałam, warto jednak pamiętać, że 10 lat temu digitalizacja procesów była naprawdę dużo mniej zaawansowana niż teraz. Zapewne obecnym stażystom trudno byłoby sobie wyobrazić ówczesne realia. Od samego początku mojej przygody w Sii miałam też cały wachlarz „poważnych” obowiązków – brałam udział w rozmowach rekrutacyjnych, robiłam selekcję aplikacji, które spływały do naszej firmy, pomagałam przy organizacji spotkań integracyjnych i innych eventów. Tamten okres bardzo wiele mnie nauczył, przede wszystkim dobrze poznałam organizację oraz zdobyłam kluczową wiedzę na temat technologii, a także profili kandydatów i pracowników, co dało mi solidne podstawy do dalszego rozwoju.

Od początku swojej kariery w Sii jesteś związana z oddziałem poznańskim. Jak wyglądał niemal dekadę temu?

Zupełnie inaczej niż teraz. Kilka miesięcy po moim rozpoczęciu stażu świętowaliśmy przekroczenie 100 osób na pokładzie (teraz w swoich szeregach mamy już ponad 600 ekspertów!). Nasze ówczesne biuro było dużo mniejsze – biorąc pod uwagę liczbę zatrudnionych Workerów jest to oczywiście naturalne. Obecnie zajmujemy powierzchnię prawie 3 500 m2, a w ubiegłym roku oddział przeszedł generalny remont. Dziś możemy cieszyć się dużą, nowoczesną i komfortową przestrzenią do pracy. 

10 lat temu miałam też okazję być częścią (a czasami również współorganizatorem) eventów, które wtedy odbywały się w Sii po raz pierwszy: wspólnych śniadań, Mikołajków dla dzieci Workerów, nocnych kursów programistycznych „Let’s code”, LAN Parties, meet-up’ów i wielu innych. Do teraz, gdy mijam naszą dawną siedzibę przy ul. Głogowskiej, odczuwam sentyment do tamtego okresu. Świetne jest to, że ogromna część dawnego zespołu pracuje w Sii do teraz, choć w większości już na innych stanowiskach. 

Po kilkumiesięcznym stażu objęłaś stanowisko Junior Recruitment & HR Specialist. Możesz powiedzieć coś więcej o swojej nowej pozycji?

To prawda, moje zaangażowanie w pracę, a tym samym rozwój oraz nabyte doświadczenie, szybko przyniosły efekty. Po odbytym stażu otrzymałam propozycję dalszej pracy w Sii, tym razem na stanowisku, które było zdecydowanie bardziej samodzielne. W 2015 roku piastowałam już stanowisko regularne (dostałam więc awans z tak zwanego „juniora”), a w 2016 zastąpiłam kierowniczkę działu (Monikę Tyczyńską-Płaczek, Regional Recruitment Department Manager) podczas jej urlopu macierzyńskiego.  

Okres pomiędzy 2014 a 2017 rokiem wspominam jako bardzo intensywny. W tamtym czasie w Sii procesy rekrutacyjne i tak zwany „miękki HR” były ze sobą ściśle połączone, praca była więc bardzo różnorodna i wymagała wszechstronnych umiejętności. Do moich codziennych obowiązków należało nie tylko poszukiwanie nowych kandydatów, ale też uczestnictwo w większości rozmów okresowych, targach pracy, organizowanie szkoleń wdrożeniowych oraz rozmaitych eventów. 

W tamtych latach również poznański oddział bardzo intensywnie się rozwijał – niedługo po mnie pracę w Sii rozpoczął Wojciech Drescher, obecnie Senior Head of Industry. Wojtek rozkręcał sprzedaż naszych usług w Niemczech i Szwajcarii, co dla mojego działu oznaczało poszukiwanie kandydatów o niestandardowych na ówczesne czasy kompetencjach technicznych, pomoc w przygotowaniach do spotkań z klientami, a czasami nawet udział w nich. Podsumowując, bardzo dużo się wtedy nauczyłam, był to czas gdy wyzwanie goniło wyzwanie. Jedno mogę powiedzieć na pewno — nigdy nie narzekałam na nudę! 

W 2017 roku objęłaś stanowisko Resource Managera. Z czego wynikała ta zmiana? 

W tamtym czasie w Poznaniu powstało tak zwane Delivery Center, czyli forma, która w naszej obecnej strukturze firmy już nie występuje. Każde Delivery Center zatrudniało Resource Managera, który odpowiadał za alokowanie specjalistów z danej lokalizacji do projektów z innych oddziałów Sii. Ponieważ Monika Tyczyńska-Płaczek kończyła urlop macierzyński, a ja sprawdziłam się jako manager, to zaproponowano mi właśnie takie stanowisko. Z mojej perspektywy był to kolejny gigantyczny krok w karierze – z dnia na dzień zaczęłam pełnić funkcję Line Managera dla kilku osób, aktywnie poszukiwałam odpowiednich kandydatów i nowych projektów dla naszych Workerów, którzy byli na tak zwanej „ławce” lub potrzebowali zmiany zawodowej. To, co odróżniało stanowisko Resource Managera od moich poprzednich, to jeszcze bliższa współpraca z inżynierami, których zespołem przyszło mi zarządzać. Z perspektywy czasu wiem, że nauczyłam się dzięki temu bardzo wiele. Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o Natalii Buczel (już drugi raz w trakcie tego wywiadu! 😊), która pełniła niejako funkcję mojego mentora i stanowiła ogromne wsparcie i źródło nieocenionej wiedzy. 

Obecnie (od ponad roku) pracujesz w Sii jako Business Process Consultant. Kolejna duża zmiana, kolejne nowe wyzwania. Było warto?

Jak najbardziej! Nie ukrywam, że tyle lat pracy w obszarze rekrutacji specjalistów IT spowodowało, że od czasu do czasu rozważałam przejście na drugą stronę mocy”. Problem polegał na tym, że nie do końca widziałam dla siebie miejsce w technicznym świecie. Kiedy więc podczas mojego urlopu macierzyńskiego dostałam informację o otwartej rekrutacji na stanowisko Power Usera działu HR, rzuciłam wszystko i zaaplikowałam. W kilka dni udało mi się ogarnąć żłobek dla córki i plan na powrót do pracy! Obecnie proponuję i konsultuję zmiany w naszych wewnętrznych aplikacjach (między innymi mam okazję współuczestniczyć w rozwoju mobilnej aplikacji SiiApp, niebawem zmieniającej nazwę na MySii), rozwijam raporty z obszaru HR, biorę udział w analizach biznesowych i testach UAT. Cały czas wykorzystuję swoje dotychczasowe doświadczenia, wiedzę o naszej firmie oraz wykształcenie i przekładam je na nasze procesy i aplikacje. Dodatkowo, mam możliwość proponowania usprawnień, których potrzebę widzę sama jako Worker Sii. Choć początki były trudne, to teraz czuję się jak ryba w wodzie!  

Na koniec powiedz proszę, co najbardziej cenisz w Sii? 

Osobiście najbardziej cenię w Sii to, że nie zmieniając pracodawcy, można rozwijać się na różnych stanowiskach, czego sama jestem doskonałym przykładem. Uwielbiam to, że nie musimy spełniać odrealnionych, formalnych wymogów, aby dostać awans – wystarczy pracowitość skutkująca dobrymi efektami pracy, chęć do poznawania nowych rzeczy oraz branie odpowiedzialności za to, czego się podejmujemy. 

Nie byłabym też sobą, gdybym nie doceniła wielu silnych Sii Power Women, które rządzą w Sii i udowadniają, że można mieć rodzinę, ale też spełniać się zawodowo! Każdą z Was serdecznie pozdrawiam i ściskam! 

Dołącz do organizacji, w której rozwój zawodowy jest uzależniony tylko od Ciebie i Twojego zaangażowania w pracę. Sprawdź aktualne oferty i aplikuj do Sii już dziś!  

Może Cię również zainteresować

Änderungen im Gange

Wir aktualisieren unsere deutsche Website. Wenn Sie die Sprache wechseln, wird Ihnen die vorherige Version angezeigt.

This content is available only in one language version.
You will be redirected to home page.

Are you sure you want to leave this page?

Einige Inhalte sind nicht in deutscher Sprache verfügbar.
Sie werden auf die deutsche Homepage weitergeleitet.

Möchten Sie fortsetzen?