Tworzenie oprogramowania, taniec i ludzie to jego trzy największe pasje. Poznaj Marcina, Architekta, który od lat łączy pracę z miłością do tańca

Dla Marcina Giemzy taniec jest idealnym dopełnieniem zawodowego życia specjalisty IT, ponieważ pozwala mu zachować balans między pracą siedzącą a potrzebą ruchu i kontaktu z ludźmi. Jak sam mówi, nie jest to dla niego zwykłe hobby, ale sposób na życie. Odkryj, jak Marcin łączy pracę jako Architekt ze swoją pasją do tańca, zarażając przy tym innych swoją pozytywną energią.

Opowiedz, jaką rolę pełnisz w Sii?

Jestem Architektem, jednak w praktyce pełnię różne role w zależności od potrzeb projektu i wymagań klienta. Najbardziej lubię zadania kreatywne i wymagające rozwiązywania problemów logicznych, dlatego idealną pozycją dla mnie jest Software Developer. Osobiście uważam, że stanowisko to jest połączeniem wielu różnych ról, ponieważ tworzenie i rozwój oprogramowania wymagają zarówno projektowania architektury, jak i programowania oraz testowania. Jeśli bierzemy odpowiedzialność za swoje oprogramowanie, to niezbędna jest również umiejętność okiełznania infrastruktury oraz zautomatyzowanie powtarzalnych zadań, takich jak testy regresyjne czy deployment.

Dodatkowo, gdy tylko mam okazję, występuję jako instruktor lub mentor i chętnie dzielę się moją wiedzą i doświadczeniem, które zgromadziłem podczas osiemnastu lat pracy zawodowej. Specjalizuję się głównie w technologiach Microsoft, .net i SQL Server, ale tak naprawdę lista technologii i języków programowania, których miałem okazję używać w ciągu swojej kariery, jest o wiele dłuższa.

Od ilu lat jesteś związany z Sii oraz jaki był Twój pierwszy projekt w firmie?

Współpracę z Sii Polska rozpocząłem pod koniec 2019 roku, więc obecnie jest to mój czwarty rok pracy tutaj. Mój pierwszy projekt skupiał się na oprogramowaniu dla budynków inteligentnych. W swojej karierze już wcześniej zajmowałem się tym obszarem, dlatego propozycja współpracy z klientem z tej branży od razu wydała mi się interesująca. Pełniłem rolę Cloud Architecta, jednak w praktyce sporo czasu spędzałem też na pisaniu kodu, dzięki czemu zadanie było dla mnie szczególnie ciekawe. Sam przedmiot naszego projektu również był interesujący – używane przez nas sterowniki wykorzystywały sieć elektryczną do komunikacji, więc wystarczyło podłączyć urządzenie do gniazdka, by było ono widoczne dla systemu zarządzania domem.

Ze względu na zmiany, jakie zaszły w firmie, po dziewięciu miesiącach współpracy musiałem pożegnać się z moim zespołem i od tamtej pory pracuję dla kolejnego klienta – tym razem w obszarze bankowości.

Wspomniałeś o zmianie zespołu oraz obszaru swoich działań. Nad czym obecnie pracujesz?

Obecnie jako zespół jesteśmy odpowiedzialni za rozwój systemu dla Product Control (Micro Services, Big Data). W bankowości mam dość spore doświadczenie, pracowałem już dla czterech różnych banków nad przeróżnymi projektami. Serwisy, które obecnie rozwijamy, stanowią interesujący temat z uwagi na nieprzeciętne wymagania, jakie się im stawia. Operujemy na bardzo dużych zbiorach danych, które pochodzą z systemów tradingowych. Dziennie przetwarzamy ponad 200 GB danych. Ich obróbka i sprawny transfer, wykonany tak, aby zmieścić się przed rozpoczęciem kolejnego dnia, może być nie lada wyzwaniem – zwłaszcza, że nasz system musi również umożliwiać sprawne przeszukiwanie tak wielkich zbiorów danych.

Co najbardziej cenisz w swoim zawodzie?

Bardzo cenię współpracę z wysokiej klasy specjalistami. Przede wszystkim jednak lubię pracować nad wartościowymi projektami, korzystać z nowych technologii i stosować innowacyjne oraz efektywne rozwiązania. Lubię też wyzwania wymagające dużej kreatywności.

Cenię pracę zespołową, jednak uważam, że zespół złożony z doświadczonych profesjonalistów potrzebuje również wysokiej samodzielności w wykonywaniu zadań. Jeśli dla osób, z którymi współpracujemy, praca jest pasją, to obdarzenie ich zaufaniem i pozwolenie, aby grupa zorganizowała sobie swoją pracę w sposób, który pozwoli wykorzystać pełny potencjał jej członków, może dać doskonały efekt.

W Programie Sponsoringu Pasji otrzymałeś grant na swoją prywatną pasję: taniec. Od jak dawna się nim interesujesz?

Moja przygoda z tańcem zaczęła się, gdy miałem 11 lat. Wtedy mama zapisała mnie do zespołu tańca ludowego, w którym mój młodszy brat tańczył już od roku. Bardzo miło wspominam ten czas, niestety po 3 latach zespół rozpadł się z powodu problemów zdrowotnych prowadzącego. Moje zainteresowanie skierowało się wówczas w stronę teatru, którym zajmowałem się przez kolejne 8 lat. W domu kultury, w którym funkcjonował nasz teatr poezji, pojawiła się grupa tańca towarzyskiego i aby wspomóc jej start, opiekun teatru zaproponował nam udział w zajęciach tanecznych – te jedne zajęcia wystarczyły, aby moja uśpiona miłość rozbudziła się na nowo i tak po kilku latach przerwy powróciłem do tańca.

Pasja okazała się bardzo silna, gdyż po kilku miesiącach postanowiłem zaangażować się jeszcze mocniej i zapisałem się do klubu tańca sportowego KTT Nowy Styl w Bielsku-Białej, który reprezentowałem na wielu turniejach. W ciągu pięciu lat wziąłem udział w ponad 100 turniejach, z czego większość zakończyłem na podium. W 2007 roku zorganizowałem nawet swój pierwszy festiwal tańca – Międzynarodowy Festiwal Tańca w Bielsku-Białej.

Jak od tamtego czasu rozwinęła się Twoja pasja?

Po 5 latach tańca z jedną partnerką taneczną, zmuszony byłem do poszukiwań nowej osoby, gdyż w tym sporcie nie da się nic osiągnąć samemu. Odnalazłem ją… we Wrocławiu, dlatego postanowiłem przeprowadzić się z Podbeskidzia na Dolny Śląsk. Na szczęście w tamtym czasie miałem już własną firmę w branży IT i byłem w stanie połączyć życie zawodowe z moją największą pasją. Zająłem się wtedy tańcem socjalowym – to również taniec w parze, ale w odróżnieniu od tego towarzyskiego, nie wykorzystuje się w nim choreografii, lecz improwizację. Dzięki temu osoby, które spotykają się na imprezie i widzą się po raz pierwszy w życiu, mogą przetańczyć całą noc bez korzystania z komunikacji werbalnej.

Mogę śmiało powiedzieć, że odkąd mieszkam we Wrocławiu, to większość mojego wolnego czasu pochłonął taniec – Salsa, Bachata, Kizomba i Zouk Brazylijski, chociaż zdarzało mi się też potańczyć trochę Tango Argentino, Sambę de Gafieirę czy West Coast Swing.

Od jak dawna bierzesz udział w Zouk Wroclove Festival’u i jak zostałeś jego współorganizatorem?

Pierwszą edycję zorganizowałem w 2013 roku, co oznacza, że w przyszłym roku wypada dziesięciolecie festiwalu – biorę w nim udział od samego początku. Jestem inicjatorem tej imprezy, ale nie jej jedynym twórcą. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat wiele osób pomagało mi w organizacji. Obecnie festiwal jest organizowany przez Fundację Dance Wroclove Foundation, której jestem fundatorem. Dzięki temu impreza może się lepiej rozwijać, a współpraca i wsparcie ze strony Sii jest tego doskonałym przykładem. Kiedy organizowałem pierwszą edycję, w Polsce nie było jeszcze żadnego regularnego wydarzenia poświęconego Zoukowi Brazylijskiemu, a obecnie najbardziej znane festiwale to Warsaw Zouk Festival i Zouk Wroclove Festival. Oba będą niebawem świętowały dziesięciolecie istnienia i oba są dobrze znane – zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Na czym polegała współpraca między Sii Polska i Zouk Wroclove Festival?

Po pierwsze, Sii Polska była sponsorem wydarzenia i wsparła nas finansowo. Osoby z Sii miały szansę wygrać bilety na sesje taneczne w ramach festiwalu. Druga część wydarzyła się później: razem z moją partnerką poprowadziliśmy trzykrotnie dedykowane warsztaty taneczne dla osób z Sii oraz ich osób towarzyszących na terenie biura. Fajnie jest dzielić się swoją pasją ze współpracownikami: po pierwsze pozwala to spojrzeć na kolegów z życia zawodowego z zupełnie innej strony i poznać się lepiej. Po drugie, uważam, że w życiu specjalistów IT taniec bardzo się przydaje: pozwala zachować balans pomiędzy pracą siedzącą, a potrzebą ruchu i kontaktu z ludźmi, szczególnie w czasach powszechnej pracy zdalnej. Dla mnie osobiście taniec to nie jest hobby, ale sposób na życie – jeśli raz się spróbuje i zanurzy w tańcu, już nigdy się nie przestaje. Można czasem mieć przerwę, ale zawsze się wraca!

Jeśli chcesz realizować swoje pasje i rozwijać się dzięki wsparciu Sii Polska, zapoznaj się z naszymi ofertami pracy, dołącz do zespołu i weź udział w Programie Sponsoringu Pasji!