Wywiad z Marcinem Laksandrem, dyrektorem Centrum Kompetencyjnego Testing w Sii
Centrum Kompetencyjne Testing w Sii – jedna z największych jednostek technologicznych w firmie, 600 testerów na pokładzie, 50 klientów w Polsce i 40 za granicą, na czele usług testowych stoi Marcin Laksander, Dyrektor Centrum Kompetencyjnego Testing w Sii. To jedna z nielicznych osób w Polsce na tak wysokim, kierowniczym i strategicznym stanowisku w obszarze testowania oprogramowania. O tym, jak wyglądała jego ścieżka kariery, co przyczynia się do odniesienia sukcesu w testowaniu, o planach na przyszłość i rozwoju Centrum, Marcin Laksander mówi w obszernym wywiadzie.
Niedawno otrzymałeś awans na Dyrektora Centrum Kompetencyjnego Testing w Sii. Tego typu stanowisko to zdaje się nowość na polskim rynku? Zgadza się?
Marcin Laksander: Rzeczywiście w Polsce jest tylko kilka osób, które zajmują tego typu stanowiska w firmach IT – co może dziwić, bo rynek testów w Polsce szacuje się na 2 miliardy zł. W Sii już dawno zauważono potencjał w testowaniu oprogramowania a 2 lata temu powstała oddzielna jednostka dedykowana testowaniu – Centrum Kompetencyjne Testing. Jest to na tyle duże Centrum, że pojawiła się potrzeba wyłonienia osoby, która będzie nim zarządzać na stanowisku dyrektora. Mamy obecnie ponad 150 osób bezpośrednio w Centrum, a budżet na poziomie 30 mln zł rocznie – więc jest to ogromny obszar do zarządzania, który wymaga decyzyjności. Odpowiadam zarówno za realizację projektów testowych, budżet, jak i zespół. Uważam, że w przyszłości na pewno będzie coraz więcej takich osób jak ja w sektorze technologicznym.
Co przyczyniło się do tego, że znalazłeś się właśnie w tym miejscu – zarządzasz Centrum Kompetencyjnym? Jaka jest Twoja recepta na sukces?
M.L.: Przede wszystkim konsekwencja w działaniu i wyznaczenie sobie długoterminowego planu na przyszłość. Już na początku kariery, tuż po studiach ustawiłem sobie długofalowy cel – gdzie chciałbym się znaleźć. Jeszcze nie wiedziałem, że będzie to stanowisko dyrektorskie, ale zawsze chciałem zajmować się testowaniem od strony menadżerskiej i robić to, czym teraz właśnie się zajmuję. Dodatkowo nie wolno się zrażać i trzeba być cierpliwym – kariera w IT musi potrwać, żeby dojść do podobnego miejsca. Więc nawet jak pojawia się moment zastoju czy porażka, to nie wolno się zrażać i poddawać. Polecam cierpliwość, konsekwencję i wytrwałość.
A jak to się wszystko zaczęło?
M.L.: Zaczynałem jako tester oprogramowania – zajmowałem się testami – manualnymi i automatycznymi. Po trzech latach zostałem Test Managerem i dalej moja ścieżka opierała się na rozwijaniu kompetencji pod kątem zarządzania w testach – głównie w projektach. Następnym krokiem było już zarządzanie zespołem. Do tego doszła jeszcze sprzedaż. Dzięki przejściu przez wszystkie szczeble, rozumiem specyfikę pracy wszystkich osób w projektowym zespole testowym. Według mnie to bardzo cenna wiedza, którą nabyłem w praktyce i wykorzystuję ją w kontakcie z inżynierami.
Co postrzegasz jako największe wyzwania, z jakimi musiałeś się mierzyć w trakcie twojej kariery?
M.L.: Myślę, że największym wyzwaniem było przejście z pracy typowo operacyjnej przy projektach do zarządzania jednostką – działem testów. Wtedy dochodzą zupełnie nowe odpowiedzialności – przede wszystkim zarządzanie zespołem, jego rozwój, rekrutacja nowych osób, prowadzenie negocjacji biznesowych. To na początku może sprawiać trudności, ale wszystko przychodzi wraz z doświadczeniem. Dodatkowo trzeba dużo czytać, edukować się w tych obszarach i podpatrywać pracę doświadczonych menedżerów – zawsze się tym kierowałem i czerpałem wzory od kadry zarządzającej w Sii. Czytałem także biografie znanych osób, które odniosły sukces. Jak już wspomniałem bardzo ważne jest doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Wiedza musi pochodzić z wielu źródeł.
Czy Sii wspierało Cię w rozwoju kompetencji menedżerskich?
M.L.: Oczywiście. Otrzymałem ogromne wsparcie od menedżerów Sii, którzy dzielili się wiedzą i inspirowali mnie do działania. Wsparcie było od zawsze i nadal jest, bo mam świadomość, że jeszcze wiele mogę się nauczyć. Przede mną nowe cele i wyzwania.
W Sii pracujesz już 8 lat – jak oceniasz Twój rozwój w firmie?
M.L.: Mam takie wrażenie, jakbym przeszedł przez 3 oddzielne miejsca pracy. Każde stanowisko, jakie zajmowałem w Sii znacząco się od siebie różniło. Na początku – Tester, potem Test Manager pracujący dla jednego z naszych klientów, a następnie Manager w Centrum Kompetencyjnym Testing. To były kolejne poziomy rozwoju – na każdym z etapów moje zadania były inne. Na pewno dzięki temu nie było czasu na nudę, nie ma mowy o stagnacji i znużeniu zakresem obowiązków. To tak, jakbym zmieniał pracę co 3 lata i za każdym razem trafiał na nowe wyzwania. Nie jestem odosobnionym przypadkiem w Sii, takich historii jak moja jest tu naprawdę wiele.
Teraz jesteś Dyrektorem drugiego co do wielkości Centrum Kompetencyjnego w Sii, które funkcjonuje od 2 lat. Co sprawiło, że Testing ma tak spektakularne wyniki?
M.L.: Na to wpłynęło kilka czynników. Po pierwsze testy to dosyć powszechna usługa w IT – każde oprogramowanie powinno być przetestowane, rozsądne firmy zawsze decydują się na prowadzenie testów oprogramowania. Dodatkowo nasz dział sprzedaży jest bardzo efektywny, dzięki temu otrzymujemy wiele projektów do realizacji. Zaczęliśmy również od solidnych fundamentów – jako Sii od lat prowadzimy wiele realizacji testowych, zebraliśmy bogate doświadczenie i wiele referencji od klientów.
Z jakimi klientami współpracuje Testing?
M.L.: Na pewno mamy co robić i nie nudzimy się. Współpracujemy z klientami z wielu sektorów: są to banki, media, firmy z sektora Telco, spółki farmaceutyczne – to organizacje zarówno polskie, jak i zagraniczne. Jeśli chodzi o tę drugą grupę, to przeważają kontrahenci z DACH i Skandynawii. Dywersyfikacja portfolio klientów jest naprawdę duża. Dzięki temu nasi testerzy mogą zmieniać projekty i poznawać coraz to nowsze branże, co pozwala zdobywać im przekrojową wiedzę. To tak jakby zmienić pracę, nie zmieniając pracodawcy. W naszym Centrum Kompetencyjnym możemy pochwalić się najwyższym współczynnikiem retencji – specjaliści rozwijają się pod naszymi skrzydłami i nie muszą szukać zatrudnienia na zewnątrz.
A jakie projekty są realizowane w Centrum Kompetencyjnym?
M.L.: Centrum Kompetencyjne Testing potrafi dostarczyć każdą usługę testerską – czy to testy manualne, automatyczne, wydajnościowe, czy bezpieczeństwa. Testujemy wiele systemów – webowych, mobilnych, desktopowych. Jak wspomniałem, realizujemy różne typy testów, ale wiodące są 3 – manualne, funkcjonalne oraz automatyczne. Mocno skupiamy się na testach aplikacji mobilnych i tutaj zainwestowaliśmy we własny Test Lab. Jesteśmy w stanie dostarczyć klientowi pełną usługę – to są nie tylko ludzie, ale także nasz know-how, hardware i software.
Jesteś ekspertem w testowaniu, znasz się na rynku jak mało kto – więc zdradź nam, jakie będą nas obowiązywać trendy w Testingu? Jak zmieni się branża?
M.L.: Widać, że rynek się rozwija, a jego wartość stale rośnie. To się nie zmieni jeszcze przez wiele lat. Z drugiej strony cały czas brakuje wykwalifikowanych testerów. Zauważalnym trendem jest natomiast to, że coraz więcej osób decyduje się przebranżowić. W Sii umożliwiamy osobom z potencjałem start kariery testerskiej i edukujemy społeczeństwo. Prowadzimy projekt Geek Academy, gdzie uczymy testowania. Co jeszcze? Na pewno idziemy w kierunku większej specjalizacji testerów – nowe obszary będą się krystalizować. Kiedyś tester robił wszystko. To się już zmienia, ale ten proces będzie jeszcze przybierał na sile. W Sii rozróżniamy testerów: automatycznych, wydajnościowych, bezpieczeństwa i Business Intelligence. Dodatkowo w ramach tych specjalizacji – eksperckość w wąskich dziedzinach będzie się pogłębiać. Uważam też, że automatyzacja będzie zyskiwać na znaczeniu i stanie się powszechna – również w testach. Wszystko przed nami – my jako Centrum Kompetencyjne Testing na pewno nie spoczniemy na laurach. Dalej będziemy się dynamicznie rozwijać, podbijać nowe rynki i przodować w obszarze testów, nie tylko w Polsce ale i w całej Europie.
W takim razie trzymam kciuki za dalszy rozwój i dziękuję za rozmowę.
M.L.: Dziękuję za rozmowę.
