PL
angle-down

Sii Polska

SII UKRAINE

SII SWEDEN

Dołącz do nas Kontakt
Wstecz

Sii Polska

SII UKRAINE

SII SWEDEN

top-image
Wstecz

Chętnie chwytam każdą szaloną szansę na rozwój! Przeczytaj, dlaczego Tina Zhuk, Business Managerka, wybrała karierę w Sii Polska i co kieruje jej rozwojem zawodowym

Planowała być prawniczką, ale w rezultacie przemyśleń nad sensem pracy i nieoczywistych wyborów została Business Managerką w Sii Polska. Uwielbia wykorzystywać nietypowe szanse na rozwój i eksplorować nowe obszary, o czym bez wątpienia świadczy jej dotychczasowe doświadczenie – Tina spędziła rok w firmie IT w Indiach, współorganizuje TEDxWarsawWomen, biega z drużyną z Sii w runmageddonach i właśnie zdobyła Kilimandżaro. Od 2019 roku rozwija się w sprzedaży i obsłudze klienta w Sii Polska, i twierdzi, że uwielbia tę firmę za transparentność i możliwość wcielania w życie własnych pomysłów na usprawnienia. O tym, dlaczego w swojej pracy ma głębokie poczucie sensu, o pasjach i rozwoju opowiada Tina Zhuk, Business Managerka w Sii Polska.

Jak zaczęła się Twoja przygoda w Sii?

Trafiłam tu w 2019 roku i było to moje drugie podejście do firmy. Za pierwszym razem aplikowałam do działu rekrutacji, za drugim to dział sprzedaży okazał się właśnie moim miejscem i tu obecnie pracuję. Miałam już wtedy kilkuletnie doświadczenie jako rekruter IT, ale doskwierał mi brak rozwoju w obszarach, na których mi zależało. W Sii zajęłam się od początku w pełni sprzedażą i obsługą klienta. Jestem tu już ponad 4 lata, bo lubię sposób zarządzania tą firmą. Niezwykle ważne dla mnie jest to, że moje pomysły zostają zawsze wysłuchane z uwagą, a kiedy dochodzi do ich realizacji – to ja za nie odpowiadam. Ponadto cenię naszą transparentność i sposób komunikacji w zespole. W Sii przekonałam się nie raz, że nie są to tylko spisane postulaty, ale wartości, którymi moi managerowi faktycznie kierują się w swojej pracy.

Co należy do Twoich obowiązków i które z nich cenisz najbardziej?

Jestem Business Managerką i na co dzień mam dużo kontaktu z ludźmi: zarówno managerami po stronie mojego klienta, jak i Delivery Managerami czy Resource Managerami z Sii.

Praca daje mi duże poczucie sensu. Nasz zespół opiekuje się klientem z branży farmaceutycznej i widzę, jak każdego dnia zespoły z Sii robią fantastyczną robotę przy dostarczaniu usług i oprogramowania do badań klinicznych. Nasi specjaliści pracują nad projektami ukierunkowanymi na nieuleczalnie chorych pacjentów, np. z chorobami onkologicznymi. Wiem, że realnie przyczyniamy się do poprawy ich życia, bo kilka znanych mi osób przechodziło lub przechodzi leczenie preparatami tej właśnie firmy.

Sporą część moich obowiązków stanowi dbanie o ludzi, dla których jestem Line Managerem. Mam szczęście pracować z naprawdę wspaniałymi osobami. Doceniam ich różnorodne pomysły, zainteresowania, preferencje oraz potrzeby.

Co jest w Twojej pracy największym wyzwaniem?

Negocjacje, spotkania z klientem, rozmowy roczne Workerów – wszystko to wymaga przygotowań, a tematów jest naprawdę sporo. Dlatego dużym wyzwaniem jest priorytetyzacja zadań. Poza tym, moja praca to budowanie długofalowych relacji z managerami klienta oraz z Workerami, a o takie relacje trzeba dbać szczególnie – co jest dla mnie drugim dużym wyzwaniem. Zdarzające się w pracy sytuacje kryzysowe są papierkiem lakmusowym, czy faktycznie ta współpraca się układa i czy całość idzie w dobrym kierunku. A my jako managerowie musimy się stale starać, by ten właściwy kierunek utrzymywać.

Z obowiązków, które są dla mnie nowe, mogę wymienić prowadzenie szkoleń dla stażystów. Uważam, że umiejętne i efektywne szkolenie innych osób jest obecnie jedną z najbardziej odpowiedzialnych i ważnych kompetencji managerskich.

Co z Twojego punktu widzenia oznacza misja Sii? Czy idą za nią realne działania?

To właśnie ten czynnik był dla mnie kluczowy w czasie rekrutacji i przy akceptacji oferty Sii: przekonanie się, czy misja i działanie firmy są spójne i autentyczne. Misją Sii jest identyfikowanie i promowanie najlepszych pracowników. Ja łączę ją w praktyce z celami biznesowymi: potrzebami mojego klienta oraz oczywiście potrzebami specjalistów IT. Moim celem nie jest jedynie zatrudnienie specjalisty do pracy w projekcie, lecz nawiązanie długotrwałej współpracy, wsparcie w ustaleniu naszych wspólnych krótko- i długodystansowych celów oraz pomoc w rozwoju, nawet w momencie chęci zmiany. Dla mnie jako Line Managera ważne jest, by Worker czuł, że praca spełnia jego cele i przyczynia się do osobistego rozwoju.

W obecnym projekcie udało mi się zidentyfikować i wypromować kilku koordynatorów, sporo osób zmieniło stanowiska lub ich poziom. Jestem dumna z naszego zespołu technical writer’ów, który został wyłoniony w wewnętrznym projekcie reskillingu. Dla wielu z nich okazał się to pierwszy krok w IT, i już z zadowoleniem obserwuję, jak po roku czy dwóch moi Workerzy idą dalej w kierunku testingu, analizy lub programowania – ku zadowoleniu zarówno ich samych, jak również Sii i klienta!

W kontekście rozwoju pracowników bardzo doceniam też narzędzia, do których Sii podchodzi strategicznie. Jako przykłady można tu wymienić aplikację Job Changer, która kilkukrotnie wspierała nas w wyborze ścieżki zawodowej różnych osób w zespole, czy Program Sponsoringu Pasji. Nigdy nie spotkałam firmy, która tyle inwestuje w rozwój pozapracowy poprzez wspieranie pasji sportowych, kulturalnych czy technicznych. Dzięki temu z próbowaniem nowych rzeczy w Sii jest znacznie prościej!

Zdaje się, że Ty tak trafiłaś do drużyny na Runmageddonie. Jak to się stało?

Przypadkiem 🙂 Szykowałam się na wyprawę wysokogórską i – nomen omen – miałam mocno pod górkę z własną motywacją do regularnych ćwiczeń. Właśnie wtedy napisał do mnie kolega z zespołu z zapytaniem, czy idę, bo jemu samemu się nie chciało. Stwierdziłam więc, że po pierwsze: 12 km biegu z przeszkodami to jednak jest ćwiczenie, a po drugie: w grupie zawsze raźniej i zabawniej. I tak dałam się wciągnąć! A że bycie w drużynie bardzo wkręca (wspomniane 12 km w Runmageddonie to naprawdę jego najłatwiejsza część!), to zaczęliśmy wracać na te biegi. Trochę zabawy, trochę sportu, trochę walki ze sobą. Dla mnie idealnie!

Lubisz takie dodatkowe wyzwania. Ostatnio zauważyłam na LinkedInie, że działasz w TEDxWarsawWomen.

Tak, jestem członkinią zespołu organizacyjnego. Jest to wydarzenie organizowane na licencji TED raz do roku. Tematy są bardzo różnorodne, nieprzeciętne, mocne. W tym roku szczególnie zainspirowały mnie występ o postrzeganiu śmierci w naszym społeczeństwie oraz mowa nauczycielki na temat edukacji. Być częścią takiego wydarzenia to coś unikatowego! Jest to okazja do współpracy z gronem doświadczonych i wspaniałych kobiet.

Czerpię z TEDxWarsawWomen na co dzień w życiu zawodowym i prywatnym, poza tym poszerza to moje horyzonty. Przy ostatniej edycji byłam częścią Event Experience Team’u i jednym z moich głównych zadań była współpraca z Polską Akcją Humanitarną. W trakcie TEDxWarsawWomen PAH zaprezentował swoją wystawę VR z terenów dotkniętych wojną. Dla mnie ta współpraca była szczególnie ważna. Patrząc na zdjęcia i nagrania przez okulary VR przenosisz się do innego świata, kilkaset czy kilka tysięcy kilometrów od Warszawy, obserwujesz życie innych ludzi na terenach zagrożonych. Myślisz wtedy, że jeżeli mielibyśmy większe zrozumienie dla innych, to wojny tuż za wschodnią granicą udałoby się uniknąć.

Co z Twojego punktu widzenia było kluczowe dla rozwoju Twojej kariery? Jesteś w stanie wymienić takie kroki milowe?

Szczerze przyznam, że chociaż sporo czasu spędzam w pracy, to kierunkiem, celem i tempem mojego rozwoju sterują głównie cele pozazawodowe. W gruncie rzeczy ja nigdy nie planowałam pracować w IT czy nawet w Polsce. Chciałam być prawniczką, ekspertką od prawa karnego w Ukrainie. Ale należę do osób, które bez długiego zastanowienia wykorzystują nadarzające się szanse! Najpierw zmieniłam więc ścieżkę zawodową, kolejnym krokiem milowym i sporym wyzwaniem była przeprowadzka do Polski. Musiałam szybko nauczyć się języka, zdobyć nowe umiejętności, utrzymać się. Właśnie wtedy po raz pierwszy przemówiła do mnie silna potrzeba dbania o siebie, o własny dobrostan. To również jeden z powodów, dla którego tak doceniam pracę w Sii. Liczne warsztaty, kursy, sponsoring pasji, dofinansowanie różnych grup sportowych – to wszystko sprawia, że naprawdę nie samą pracą człowiek w tej firmie żyje. Jak mówiłam, chwytam szalone okazje – kolejnym ważnym krokiem na drodze rozwoju był mój rok w Indiach. Pomysł, by rzucić wszystko i wyjechać do kraju o zupełnie innych obyczajach, zaowocował pięknie spędzonym czasem w malutkiej hinduskiej firmie IT (umówmy się, że w Indiach 500 osób to jednak mała firma 😏).Czas ten dał mi do myślenia, jak różnorodny jest świat i jak wiele istnieje różnych perspektyw patrzenia na życie.

Ostatnie 3 lata tempo mojego rozwoju motywuje głównie pasja. Uwielbiam góry i co roku przesuwam się w stronę wyższych i trudniejszych szczytów. W górach jest wysiłek, dużo pracy, skupienia się na celu i walki z samym sobą. Tam wiem, że jedyną rzeczą, z którą nie jestem w stanie walczyć ani pokonać, są warunki pogodowe. Reszta jest w moim zasięgu. Ważne jest doświadczenie, upartość w dążeniu do celu oraz podnoszenie się po nieudanej próbie. Co więcej, siłę z tego przenoszę na pracę, bo tam też przydaje się wytrwałość i ambicja.

W takim razie przed Tobą dobrze zapowiadający się, pełen siły okres, bo właśnie wróciłaś z Afryki po zdobyciu Kilimandżaro!

Tak, i już wiem, że muszę tam wrócić! Weszłam na Gilman’s Point – zdobyłam Kilimandżaro i jest to przeżycie, które ciężko ubrać w słowa, łącznie z halucynacjami, których dostałam! Nie miałam już sił na spacery po kraterze i lodowcu, bo zawiodła mnie trochę moja aklimatyzacja. Bogatsza o te doświadczenia, chcę tam wrócić, by zdobyć dach Afryki trudniejszym podejściem, może też z wejściem na mniejszy szczyt Mawenzi. Cała wizyta w Tanzanii jest cudowna, więc wszystkim, którzy się wahają, gorąco polecam ten kierunek. Mieszkają tam fantastyczni pracowici ludzie, z którymi w czasie całej wyprawy ma się szansę chwilę pobyć, zobaczyć ich szkoły, przedszkola czy przepiękną przyrodę, w otoczeniu której żyją. Jestem tak zakochana, że obecnie mogę zadeklarować: jestem gotowa otworzyć Sii Tanzania! W końcu do odważnych i szalonych świat należy! 😊

Jeśli ambicja i odwaga są także Twoimi mocnymi stronami, i szukasz firmy, która mocno wspiera pracowników w ich rozwoju, sprawdź oferty pracy i dołącz do nas!

Może Cię również zainteresować

Änderungen im Gange

Wir aktualisieren unsere deutsche Website. Wenn Sie die Sprache wechseln, wird Ihnen die vorherige Version angezeigt.

This content is available only in one language version.
You will be redirected to home page.

Are you sure you want to leave this page?

Einige Inhalte sind nicht in deutscher Sprache verfügbar.
Sie werden auf die deutsche Homepage weitergeleitet.

Möchten Sie fortsetzen?