Poznaj Kasię, która zaczynała na recepcji i Sii było jej pierwszą pracą. 10 lat później z doświadczeniem w kilku zespołach, rozwija się jako Lead Resource Managerka
3 lokalizacje, 3 obszary specjalizacji, 8 stanowisk i prawie 11 lat w firmie. Historię swojej dynamicznej, elastycznej, a przede wszystkim bardzo rozwojowej ścieżki kariery opowiada Katarzyna Gmyrek, Resource Managerka (RM) w Centrum Kompetencyjnym Testing.
Od czego zaczęła się Twoja ścieżka kariery w Sii?
Moja historia z Sii zaczęła się zupełnie przypadkowo. Mając 20 lat, szukałam pierwszych doświadczeń zawodowych, nie mając jeszcze jasno sprecyzowanego obszaru, w którym chciałabym się rozwijać. Zależało mi na pracy, którą będę mogła godzić ze studiami. Sii było pierwszą i jedyną firmą, do której zaaplikowałam, po pierwszej rozmowie zostałam przyjęta, a po dwóch tygodniach rozpoczęłam pracę w warszawskim oddziale. To było przeznaczenie 😊
Przygodę w Sii rozpoczęłam jako asystentka ds. administracji, odpowiadałam m.in. za obsługę recepcji, office management i rozliczanie dokumentów. Od początku odnalazłam się w tej roli, ponieważ uwielbiam pracę z ludźmi i gdy wokół mnie dużo się dzieje. Myślę, że dzięki tej pracy miałam możliwość naprawdę dobrze poznać organizację i szybko się w niej odnaleźć.
W tamtych czasach recepcja bardzo blisko współpracowała i wspierała lokalne działy administracji, więc gdy po kilku miesiącach dostałam propozycję podjęcia się roli specjalisty ds. administracji w centrali firmy (HQ), nie wahałam się ani chwili. Później miałam możliwość wejścia w struktury tworzącej się wówczas jednostki Praktyk (PSD), obecnie Centrów Kompetencyjnych, odpowiadając za całe wsparcie administracyjne tego działu. Rozliczając projekty, współpracując blisko z Project Managerami oraz tworzącymi się Centrami Kompetencyjnymi doszłam do wniosku, że jest to obszar, który bardzo mnie interesuje. Zatem kolejne zmiany działów i ról – koordynator PMO (Project Management Office), a następnie koordynator projektów – przychodziły mi bardzo naturalnie i wynikały z możliwości rozwoju moich kompetencji w tym obszarze.
Recepcja, administracja centralna, koordynowanie projektów – na początku swojej drogi zajmowałaś kilka różnorodnych stanowisk, a przez jakiś czas pracowałaś też jako asystentka CEO. Która z ról była dla Ciebie najtrudniejsza?
Myślę, że największym wyzwaniem była dla mnie rola Koordynatora Projektów, w której odpowiadałam za całą komunikację z klientem w ramach realizowanych przez nas projektów. Moim zadaniem było śledzenie postępów prac i rozwiązywanie problemów zespołów projektowych. Dzięki wiedzy wyniesionej z PMO miałam bardzo dobre podstawy teoretyczne, ale praktyka jest czymś zupełnie innym. Mogłam jednak liczyć na wsparcie doświadczonych kolegów i koleżanek.
Dla osób, które liczyły na odpowiedź, że była to rola Asystentki CEO, odpowiem: nie 😊 Byłam pierwszą asystentką Grega, wówczas stanowisko to nie miało jeszcze tak profesjonalnego zakresu obowiązków i wymagań, jak obecnie. Nie byłam też asystentką na pełen etat – łączyłam te zadania z rolą w administracji, Greg zatem starał się zlecać mi tylko najważniejsze zadania.
Kolejnym stanowiskiem, które objęłaś w Sii, było Resource Manager w Centrum Kompetencyjnym Digital, a następnie tożsama rola w Centrum Kompetencyjnym Testing. Czy praca w obydwu działach znacznie się od siebie różni?
Kiedy zostałam Resource Mangerem w Centrum Kompetencyjnym Digital, ta funkcja dopiero się w firmie tworzyła, dlatego zakres obowiązków i odpowiedzialność nie były zbyt mocno sprecyzowane. Miałam zatem możliwość wpływu na kształt mojej pracy. Centra Kompetencyjne również nie były wtedy jeszcze tak mocno osadzone w organizacji, jak teraz. Było to zatem duże wyzwanie.
Przechodząc do Centrum Kompetencyjnego Testing, zastałam już dobrze prosperujący dział, w którym mogłam skupić się na tym, co lubię najbardziej, czyli optymalizacji. W zespołach jednak najważniejsi są ludzie, ponieważ to oni tworzą atmosferę miejsca i motywują mnie do działania. I w obu tych działach trafiłam na naprawdę świetnych współpracowników.
Na przestrzeni lat pracowałaś w kilku oddziałach Sii – od Warszawy, przez Gdańsk, po Kraków. Jak wspominasz relokację między oddziałami?
Tak naprawdę sam proces relokacji w Sii jest banalnie prosty. Dzieląc się chęcią przeprowadzki ze swoimi Line Managerami, nigdy nie napotkałam na żadne przeszkody, miałam pełne wsparcie. Najtrudniejsze było podjęcie samej decyzji w przypadku przeprowadzki do Gdańska, ponieważ w Warszawie miałam swoich przyjaciół, rodzinę oraz ukochane miejsca.
Chciałam jednak doświadczyć czegoś nowego, zawsze marzyłam o zamieszkaniu nad morzem. Wiedziałam, że jeśli się jednak nie zaaklimatyzuję, mam tę komfortową możliwość powrotu do oddziału warszawskiego.
Ludzie w Gdańsku nie zawiedli, atmosfera była bardzo przyjazna, a wszystkie koleżanki i koledzy z zespołu pomocni. Szybko poczułam się jak w domu. I być może zostałbym tam dłużej, gdyby nie to, że niedługo po przeprowadzce do Gdańska poznałam swojego przyszłego (teraz obecnego 😉) męża… i wiedziałam już, że czeka mnie kolejna relokacja!
Obecnie pracujesz jako Lead Resource Manager w Centrum Kompetencyjnym Testing i jesteś odpowiedzialna za zespół ponad 450 inżynierów. Awansowałaś krótko po powrocie z urlopu macierzyńskiego. Jak odnajdujesz się w nowej roli?
Ta rola przynosi mi mnóstwo satysfakcji – pozwala łączyć obszary HR, rekrutacji, administracji i sprzedaży. Praca Resource Managera jest naprawdę niesamowicie różnorodna! Rola Leada pozwala mi również na operacyjne zarządzanie fantastycznym zespołem Resource Managerów, wspieranie ich w codziennej pracy oraz optymalizację procesów, które zachodzą w naszym Centrum Kompetencyjnym. Jestem osobą, która uwielbia dobrze ułożone procesy, ciągle poszukuję możliwości ich doskonalenia. Nie na zasadzie sztuki dla sztuki, a maksymalizacji efektywności i wsparcia osób, które z nich korzystają.
Na co dzień jestem osobą dobrze zorganizowaną, ale mam też olbrzymie wsparcie w firmie, wszyscy są wyrozumiali. Dlatego nie mam problemu z łączeniem swoich obowiązków zawodowych z pracą mamy dwójki maluchów. A to 24-godzinny etat.
Faktycznie, niedługo po moim powrocie z 2,5-letniego urlopu macierzyńskiego, otrzymałam możliwość rozwijania się w nowej roli. Jestem niesamowicie dumna, że pracuję w firmie, która nie tylko jest stabilnym pracodawcą i wspiera matki w powrocie do pracy, ale również stawia na kobiety i pozwala nam się rozwijać na wielu płaszczyznach.
W Sii jesteś już prawie 11 lat. Z perspektywy obserwatora zmian, jakie zachodziły w firmie długofalowo, co cenisz sobie najbardziej?
Firma naprawdę fantastycznie ewoluuje – jesteśmy bardzo dojrzałą biznesowo i ułożoną procesowo organizacją. Lubię porządek, który u nas panuje, ale ważne jest też to, że możemy pozwalać sobie na elastyczność. Najbardziej jednak w Sii cenię dwie rzeczy: fantastyczną atmosferę, która nie zmieniła się przez te wszystkie lata oraz to, że stawiamy na ludzi. Jestem tego przykładem.
Jeśli tak jak Kasia chcesz wykorzystać swój potencjał w Sii – sprawdź oferty pracy i dołącz do nas!