PL
angle-down

Sii Polska

SII UKRAINE

SII SWEDEN

Dołącz do nas Kontakt
Wstecz

Sii Polska

SII UKRAINE

SII SWEDEN

top-image
Wstecz

Sport w miejscu pracy? Sprawdź, jak na przykładzie historii Emila i Mateusza, którzy zainicjowali firmową grupę pływacką dla triathlonistów, Sii wspiera zdrowie i pasje swoich pracowników

Wachlarz hobby wspieranych przez nas w Programie Sponsoringu Pasji nieustannie się wzbogaca. Czasem pasjonujących wydaje się tyle dyscyplin, że nie wiadomo, co wybrać. Miłośnicy różnorodnych dyscyplin nie muszą zatem podejmować tego trudnego wyboru. W Sii dynamicznie rośnie zainteresowanie triathlonem i Sii TRI Teamem oraz zajęcia wspierające triathlonistów. Emil, Inżynier Testów Wydajnościowych, i Mateusz, Specjalista ds. Bezpieczeństwa, dzięki swojej pasji i inicjatywie wpłynęli na poszerzenie wachlarza dostępnych w Sii benefitów, pomagając tym samym w rozwoju hobby dla siebie i pozostałych Power People.

­­­­­­­­­­­­­­­­­­­Emilu, skąd pomysł na uprawianie triathlonu?

Emil: We wrześniu 2016 roku w Ełku wspólnie z bratem kibicowaliśmy koledze, który notabene obecnie także pracuje w Sii (polecam Program Poleć Znajomego 😉). W kolejnym roku sami postanowiliśmy spróbować i obecnie mam już 6 pełnych sezonów za sobą. Dlaczego triathlon? Z powodu silnie rozwiniętego „genu rywalizacji” ­ wciąga mnie w zasadzie każdy sport. Od 5 roku życia do końca studiów grałem w tenisa stołowego, później próbowałem piłki nożnej, squasha, tenisa, po czym przydarzyła mi się poważna kontuzja pleców. O dziwo, po rozpoczęciu przygody z TRI problemy z plecami zniknęły.

Ale co, Twoim zdaniem, ma akurat ta dyscyplina, że przyciąga coraz większą rzeszę zwolenników?  Widać to także w rosnącej popularności Sii TRI Teamu.

Emil: Jak niedawno zauważył Łukasz Tchórz w podcaście: po co być słabym w jednej dyscyplinie, skoro można w trzech jednocześnie 😊? A tak na serio, to myślę, że chodzi o wielką satysfakcję z przekraczania kolejnych barier: przejechać rowerem 100 km, później 200 km, później przepłynąć bez ustanku 4 km, zrobić maraton… A później po prostu wystartować w pełnym Ironmanie i zrobić to wszystko na raz! Kolejnym wyzwaniem, które ja sobie postawiłem, było złamanie 3,5 godzin w maratonie, a po zaliczeniu pełnego Ironmana przyszedł czas na śrubowanie wyników na 5 i 10 km, i krótsze dystanse w TRI. W moim przypadku, by poprawić wynik, muszę przede wszystkim poprawić technikę w pływaniu.

­I tu zrodził się pewien nowy pomysł na poszerzenie benefitów oferowanych w Sii…  

Emil: Tak, znałem już Program Sponsoringu Pasji, w którym wraz z grupą Sii Running Team korzystamy na przykład z krótkich obozów szkoleniowych, takich jak w zeszłym roku w Szklarskiej Porębie. Należę też do grupy Sii TRI Team i wiem, że na technikę pływacką narzeka wiele osób w tej dyscyplinie. Akurat zbiegiem okoliczności Mateusz, trener pływacki współpracujący z Sebastianem Karasiem, z którym trenowałem prywatnie, był zainteresowany pracą w Sii jako specjalista ds. bezpieczeństwa. Myślę, że moje opowieści o benefitach sportowych i atmosferze dodatkowo go zmotywowały do podjęcia tej pracy 😊. Po jakimś czasie, gdy Mateusz trafił już do Sii, sprawy potoczyły się w dobrą stronę, po rozpoznaniu sporego zainteresowania i zebraniu grupy, w grudniu 2022 ruszyła sekcja pływacka Sii Warszawa!

Mateuszu, jak odnajdujesz się w roli trenera pływackiego dla kolegów i koleżanek z pracy?

Mateusz: Przede wszystkim jestem z nich dumny. Na razie chłopaki (tak się złożyło, że to bardzo męska grupa, ale zapraszamy także koleżanki!) wykazują dużo motywacji i zaangażowania do treningów, a to działa w dwie strony. Dużo łatwiej i przyjemniej prowadzi się trening, gdy druga strona aktywnie w nim uczestniczy. Sama inicjatywa jest także bardzo fajnym pomysłem: pływanie jest sportem, w którym bardzo trudno zrobić sobie krzywdę (oczywiście do pewnego etapu), za to ma wiele cech pozytywnie wpływających na nasze ciało i głowę. Bardzo się to przydaje po nieustannym siedzeniu przed komputerem. Wiem po sobie: moja głowa podczas prowadzenia zajęć przestawia się w zupełnie inny tryb, a ja mogę skupić się na zawodnikach – tak, aby najlepiej przekazać im to, czego nauczyłem się przez 15 lat zawodowego pływania oraz kilka kolejnych bycia trenerem.

No właśnie: jak zostałeś trenerem pływackim?

Mateusz: Jako 4-latek zostałem zapisany na pierwsze zajęcia z nauki pływania – tutaj ciekawy zbieg okoliczności – do sekcji pływackiej Polonii Warszawa 😉. Pływałem całe dzieciństwo i młodość. Byłem dwa razy z rzędu mistrzem Polski 18-latków, na 200 m. stylem klasycznym na krótkim oraz długim basenie. Myślę, że – abstrahując od tytułu – to moje najlepsze starty. Na mistrzostwach w 2010 albo 2011 roku wychodząc z wody, wiedziałem, że wycisnąłem ze startu 110%, wszystko, co miało wtedy wyjść, wyszło. A to w tak bardzo złożonym sporcie, jakim jest pływanie, nie zdarza się często. Po zakończeniu kariery zawodniczej rozpocząłem pracę jako trener i czerpię z tego dużą satysfakcję.

­Ale ostatnio także ciągnie Cię do triathlonu…

Mateusz: Mój pierwszy start w triathlonie datuję na 1 sierpnia 2021 r., dystans 1/8 Ironmana. Pomysł na starty w tej dyscyplinie wiąże się przede wszystkim z moim ukierunkowaniem trenerskim: zacząłem szkolić coraz więcej pływaków pod triathlon, więc chcąc poprawić swój warsztat trenerski i lepiej zrozumieć, z jakimi problemami mierzą się zawodnicy podczas startu, postanowiłem samemu wziąć udział w zawodach. Okazało się, że mi również sprawia to dużą przyjemność, więc po pierwszym starcie przyszło kilka kolejnych, chociaż ten pierwszy przebiegł dość nieoczekiwanie! Jako że radzę sobie w wodzie, dość wysoko ukończyłem etap pływacki (pływanie jest pierwszą dyscypliną w kolejności) i, pomimo amatorskich błędów w strefie zmian, jechałem w czołówce grupy kolarskiej. Na początku drugiej pętli zawodniczka, która jechała przede mną, próbowała ominąć studzienkę i niestety przy dość dużej prędkości zaliczyła mocny upadek. Zatrzymałem się, pozbierałem ją i rower, i wspólnie czekaliśmy na karetkę. Okazało się, że złamała obojczyk, ale na szczęście nic poważniejszego jej się nie stało. Jak widać, nie zraziło mnie to do podjęcia dalszych prób w triathlonie.

­Sii TRI Team prężnie się rozwija – podobnie jak inne grupy zainteresowań, powstają też ciągle nowe. Co Wam daje uczestniczenie w zajęciach sportowych w miejscu pracy? Przecież zawodowo macie ze sobą niewiele wspólnego, Wasze specjalizacje są zupełnie inne. 

Emil: Tak, ja pracuję od 2020 roku w Sii jako Inżynier Testów Wydajnościowych dla jednego z klientów. Jestem w około 40-osobowym zespole QA, w którym oprócz testów wydajności mamy oczywiście manualne i automatyzujące. Opiekujemy się dla klienta ponad 10 aplikacjami webowymi, z których korzystają zarówno inżynierowie naszego partnera, jak i jego klienci końcowi. Obecnie pracuję nad wydajnością aplikacji typu Smart Home, która działa w kilkunastu krajach.

Na zajęciach pływackich spotykam się z zupełnie innymi osobami z Sii. Co to daje? Na pewno buduje zaangażowanie w życie firmy. Dzięki wspólnym pasjom i spędzaniu czasu tworzy się wokół Sii pozytywna wspólnota ludzi, która się wzajemnie motywuje i napędza do rozwoju. Grupa Sii TRI Team mocno się rozwija i złożyła wnioski o granty w Programie Sponsoringu Pasji, więc myślę, że okazji do nauki i integracji nie zabraknie.

Mateusz: Ja z kolei jestem specjalistą ds. bezpieczeństwa w wewnętrznym dziale Security & Compliance, gdzie odpowiadamy m.in. za wdrożenia i utrzymanie systemów zarządzania ISO, m.in. 9001, 27001 czy 14001. Wspólne trenowanie w Sii daje mi możliwość poznania pozytywnie zakręconych zapaleńców sportów, których w innym przypadku w pracy bym nie poznał. A jak widać na przykładzie Emila i moim, znajomości na gruncie sportowym mogą przekształcić się w zawodowe – i odwrotnie. To potrafi być inspirujące i przynosi nowe ciekawe zajęcia. Kto chce spróbować, zapraszamy z nami na Księcia Trojdena, na najnowocześniejszy basen olimpijski w Warszawie. Albo do innej dowolnej grupy sportowej w Sii – podobno w każdej jest fajnie! 😊

Jeśli Ty również, chcesz łączyć pasję do sportu z pasją do pracy, zobacz nasze oferty pracy i dołącz do Sii.

Może Cię również zainteresować

Änderungen im Gange

Wir aktualisieren unsere deutsche Website. Wenn Sie die Sprache wechseln, wird Ihnen die vorherige Version angezeigt.

This content is available only in one language version.
You will be redirected to home page.

Are you sure you want to leave this page?

Einige Inhalte sind nicht in deutscher Sprache verfügbar.
Sie werden auf die deutsche Homepage weitergeleitet.

Möchten Sie fortsetzen?