Im bliżej potrzebujących jesteśmy, tym bardziej chcemy pomagać – odkryj, jak Michał, Test and Analysis Engineer w Sii, wykorzystał swoje umiejętności rozwiązywania problemów do skutecznej pomocy potrzebującym

Zdaniem Michała chęć pomagania mamy we krwi, a największym wyzwaniem jest stworzenie dobrego planu i jego sprawna realizacja. Skuteczność udowodnił podczas dwóch akcji charytatywnych, przeprowadzonych z sukcesem w ramach programu Sii Power Volunteers.  

Czy przed pracą w Sii angażowałeś się w pomoc potrzebującym? 

Zawsze starałem się wspierać różne organizacje, ale początkowo ograniczało się to do wrzucenia datku do skarbonki. Kiedy skupiłem się na wybranej fundacji i poznałem bliżej jej pracowników oraz podopiecznych, poczułem, że chcę podarować im także swój wolny czas. Ważne były też widoczne wyniki działania – bardzo motywują mnie do dalszej pracy. 

Swoją pierwszą akcję przeprowadziłeś dla Fundacji Tak Dla Samodzielności. Jak wpadłeś na ten pomysł? 

Akcja „Sii dla Samodzielności” dotyczyła mieszkania treningowego fundacji, w którym osoby z niepełnosprawnością intelektualną uczą się samodzielnego życia pod okiem trenerów mieszkaniowych. Przemówiła do mnie idea – wspieranie niezależności, zaradności życiowej i poczucia sprawczości podopiecznych. Cieszę się, że przyłożyliśmy rękę do tworzenia tego miejsca. 

Na czym polegała Wasza pomoc? 

Dzięki grantowi od Sii zakupiliśmy wybrany przez fundację duży sprzęt AGD, który nadal służy mieszkańcom: lodówkę, zmywarkę, kuchenkę elektryczną oraz dwa odkurzacze. Projekt zakładał również przeprowadzenie remontu mieszkania, w którym wzięło udział sześciu Sii Power Volunteers, trenerzy mieszkaniowi oraz podopieczni fundacji – w sumie kilkanaście osób. Wspólnymi siłami odświeżyliśmy biuro oraz największe pomieszczenie mieszkania – salon z aneksem kuchennym. Dodatkowo ociepliliśmy drzwi wychodzące z biura na podwórko.  

Od czego zacząłeś przygotowania do projektu? 

Chciałem, żeby nasza pomoc trafnie odpowiedziała na potrzeby, dlatego działania rozpocząłem wiele miesięcy przed startem akcji, od poznania programu fundacji i rozmów z trenerami mieszkaniowymi. Określiliśmy, co będzie najbardziej przydatne i zaczęliśmy pisać projekt oraz szczegółowy plan akcji, a osoby odpowiedzialne za działania CSR w Sii pomogły mi wypromować wydarzenie. Tydzień przed remontem, razem z uczestnikami, wybraliśmy się na wspólne zakupy narzędzi, farb i artykułów spożywczych.  

A sama akcja remontowa? 

W dzień projektu, od wczesnego ranka, przygotowywaliśmy się do remontu wraz z mieszkańcami i oczekiwaliśmy na przybycie wolontariuszy z Sii. Następne parę godzin spędziliśmy na oklejaniu, malowaniu i sprzątaniu mieszkania. Rozmowy, integracja, zdjęcia i poczęstunek umilały nam czas podczas wielogodzinnej, i niekiedy bardzo ciężkiej, pracy fizycznej. Po solidnym wysiłku odpoczęliśmy przy wspólnym grillu – jeszcze jednej okazji do bliższego poznania. 

Co podobało Ci się najbardziej?  

Bardzo doceniam zaangażowanie i współpracę z mieszkańcami i pracownikami mieszkania treningowego. Kiedy dzień przed akcją przyjechałem na miejsce, aby uzupełnić ubytki w ścianach, mieszkanie było już gotowe do malowania – przeszkadzające rzeczy poprzenoszone do innych pokoi i odsunięte meble. Tak dobra organizacja zaoszczędziła nam mnóstwa pracy. Podobało mi się również, jak dwa wydawałoby się różne środowiska potrafiły się zintegrować i zjednoczyć podczas pracy oraz odpoczynku. Z częścią osób do dzisiaj mam kontakt.  

Twój drugi projekt – „KomputerSii” ściśle łączy pomaganie z pasją do IT. Jak to się zaczęło i dlaczego zdecydowałeś się wesprzeć właśnie fundację Amikus? 

Wyszło to dosyć naturalnie, od jednej wizyty w fundacji – poczułem więź z tworzącymi ją ludźmi i już po pierwszej wizycie wiedziałem, że chcę zaangażować się na dłużej. Braki w wyposażeniu pracowni komputerowej warsztatów zajęciowych Amikus znacznie utrudniały prowadzenie zajęć i to właśnie ten problem zainspirował mnie do zgłoszenia projektu w programie Sii Power Volunteers. Sii zaakceptowało mój pomysł, dzięki czemu kupiliśmy sprzęt komputerowy, biurka i fotele. Poprawiło to komfort osób korzystających z warsztatów. 

Akcję przeprowadziliśmy w siedzibie fundacji, ale zaprosiliśmy uczestników również do nas. Oprowadziliśmy podopiecznych po poznańskim biurze Sii i podzieliliśmy się wiedzą podczas szkolenia z bezpiecznego korzystania z sieci. 

Skoro mowa o biurze Sii – co cenisz w pracy na stanowisku Test and Analysis Engineera? Jakie cechy pomocne w pracy wykorzystujesz też w działalności charytatywnej? 

W pracy motywują mnie nowe wyzwania i obszary wiedzy, które mogę zgłębić – to, że wciąż się rozwijam w dziedzinie automatyki kolejowej oraz IT. Największą satysfakcję przynosi mi rozwiązywanie problemów, które odnajduję również w projektach charytatywnych. 

Skrzydeł dodaje mi widok efektów. Kiedy udaje nam się zrealizować zamierzony plan i widzę na twarzach uczestników – czasem mimo zmęczenia – satysfakcję i uśmiech. 

Za co najbardziej cenisz program Sii Power Volunteers? Czy planujesz projekty w następnych latach?  

Program Sii Power Volunteers jest świetną platformą do pomagania innym. Podstawą jest dobry plan i znajomość potrzeb osób, którym chcemy pomóc, jednak wsparcie i fundusze Sii są nieocenione – dzięki nim zadziało się wiele fantastycznych akcji, a świat wokół nas stał się lepszy. Liczę na to, że program będzie kontynuowany i rozwijany. 

Cieszy mnie też zaangażowanie współpracowników – samemu ciężko byłoby doprowadzić obie inicjatywy do pozytywnego finału. Entuzjastyczna odpowiedź Workerów Sii jest dla mnie dodatkowym motorem napędowym do działania. Obecnie trwa końcowy etap ostatniej akcji, więc nie miałem jeszcze czasu na skupienie się na nowych projektach, ale na pewno będę starał się je zgłaszać w następnych naborach. 

Chcesz pracować w firmie zaangażowanej społeczne i rozwijać się jako lider w projektach charytatywnych? Sprawdź nasze oferty pracy, wybierz idealną dla siebie i wyślij CV.